Jest takie chińskie przekleństwo „Obyś żył w ciekawych czasach”. Obecnie w takich żyjemy…
Czasy, w których przyszło nam funkcjonować na pewno są interesujące. Obfitują w wiele wspaniałych odkryć czy wynalazków. Nigdy wcześniej ludzka myśl nie była tak często urzeczywistniana, a fabuły z książek s-f sprzed kilkudziesięciu lat stają się faktami. Można by powiedzieć rozkwit. Patrząc szerzej, okazuje się, że nie można zapomnieć o… drugiej stronie medalu.
Po drugiej stronie jest przeludnienie, katastrofy naturalne, nadmierne korzystanie z naszej planety, aby wszystkich wyżywić, odziać czy dać dach nad głową. Mimo wielkiego postępu, wciąż są miejsca na świecie, gdzie głód, choroby i bezdomność są codziennością.
Dodatkowo przyszła pandemia i wywróciła Nasz wystarczająco skomplikowany świat do góry nogami
i wywołała albo raczej pokazała, ile w nas gniewu, frustracji i niepewności. Jak przez szkło powiększające widzimy, że rozum i wiedza są ważne, ale uczucia i nasza zdolność do przeżywania ich ma ogromny wpływ na to jak sobie radzimy, a czasem NIE radzimy, ze zmianami i światem.
Nagle okazało się, że doświadczamy nieprzyjemnych stanów dużo częściej niż wcześniej, a nasze metody na poradzenie sobie – zawodzą… Kiedy rozmawiam z różnymi osobami, bardzo młodymi i z tymi w zaawansowanym wieku, opowiadają o częstych „nerwach”, wybuchach złości, kłótniach. O świecie, który widzą jako agresywny i bezsensowny. O braku poczucia bezpieczeństwa i obawie co dalej. Czują się zalewani przez własne i cudze emocje i nie wiedza jak sobie poradzić.
Mało tego, część z nich nie potrafi nazwać tego, co czują, a na pytanie „Co czujesz? Mówią: „Myślę, że…”
Dopiero teraz bardzo wyraźnie widać jakie mamy braki w tej części naszego życia. Wiemy tylko, że nie chcemy się tak czuć i za wszelką cenę próbujemy odciąć się, a to na dłuższą metę nie działa.
Może warto zacząć od podstaw. Od zrozumienia – po co Nam te nieprzyjemne stany, dlaczego czujemy złość, smutek, lęk czy wstręt, albo po co Nam wstyd…
Zaczniemy Nasz cykl od Złości i jej destrukcyjnych przejawów. Rozprawimy się z mitami o gniewie, z przekonaniami dotyczącymi przemocy i obejrzymy zjawisko Cyberprzemocy
Złość
Może dla części z Nas złość jest najtrudniejszym, co możemy poczuć, a raczej pozwolić sobie na to. To jedno z podstawowych uczuć. Rodzimy się z nim, a nawet towarzyszy Nam w życiu płodowym.
Jest odpowiedzią na świat, z którym się nie zgadzamy albo który Nas krzywdzi. Pokazuje Nam, że na czymś naprawdę Nam zależy, pozwala zobaczyć swoje granice i przestrzenie „Nie do negocjacji”.
Sama w sobie może być siłą napędzającą nasze życie, może prowadzić do wielkich zmian i poprawy naszego życia. Daje niesamowitego kopa energetycznego, pod jej wpływem można góry przenosić… Jest potrzebna, niezbędna do przeżycia.
Problem pojawia się w tym co z nią robimy, jak ją wyrażamy albo nie. Czy Nas wspiera czy raczej utrudnia Nam kontakty społeczne. A wpływ na to, ma społeczeństwo, w którym żyjemy. Jak Nas wychowywano i socjalizowano i jakie temu towarzyszyły doświadczenia….